Eksperyment zachowań

Nie wiem czy ktoś (jakiś mądry psycholog) już to opisał ale chciałbym podzielić się z wami moim spostrzeżeniem na temat zachowań u przypadkowych ludzi na ulicy. Ludzie z natury sa altruistami czy tego chcą czy nie.

Dużo spaceruje, tak przynajmniej mi się wydaje. Robie średnio dziennie pomiedzy 10 a 20 kilometrów na nogach. Nie biegam, chodzę z aparatem oraz słuchając podcastów lub ksiażek. Czasem zdarza się, że zawędruje na ulice na której chodzi dużo ludzi. Tłum, tłum, multum. Stoją, idą , toczą się, udają że już idą, zatrzymują się, nagle kucają, oglądają wystawy, udają że gadają przez telefon, patrzą na mnie, przyspieszają jak i niespodziewanie zwalniają, jedzą, plują, palą tytoń, smierdzą, idą w dowolnym kierunku, zatrzymują się przy wyjściach ze sklepów (chyba by zresetować ustawienia położenia, bo tamują swobodny przepływ ludzi jak i na chodniku to i w sklepie), inwalidzi potrącają i najeżdzja kołami, inni jarają zioło, zasłaniają widoki, kłócą się, krzyczą, biją i tak mógłbym podawać jeszcze dużo innych zachowań ale chodzi mi o pokazanie panującego na chodniku chaosu. W wiekszości ludzie dobrze zachowują się i często współpracują. Im wiecej ludzi tym wiecej nieprzewidzianych sytuacji. Zazwyczaj ruch na chodnikach jest dwukierunkowy, choć z tym różnie bywa i są i tacy co psują te zasady – wymijając. Świetnym przykładem jest przejście się Oxford Street w Londynie tuż przed świętamy wigilijnymi. Szaleństwo zakupów i świetna atmosfera by zdobyć szereg pobudzających bodzców z zewnatrz.

Jednak nie wszystko jest takie proste w tłumie. Dla mnie dość nie przyjemnym zadaniem jest pokonywanie odległości w tłumie. Zabiera to dużo czasu, bo trzeba liczyć się z każdym innym przechodniem aby go wyminąć, a nie szturchnąć tym samym nie nakrzyczeć na niego lub w wersji spokojnej przeprosić go… pardon. Ciągłe planowanie drogi znajdowanie przesmyków pomiedzy ludzmi ocenianie, kto przejdzie szybciej kto wolniej, za kim iść, kiedy przejśc na drugą strone. Jest to duża logistyczna operacja.

Przez kilka lat szukałem sposobu pokonywania chmary. Obserwowałem zachowania i zauważyłem, że ludzie patrzą i uważaja na tych co są w koło. Zwracają uwage automatycznie na dzieci. Widziałem kiedy dziecko wbiegało na ulice gdy nagle przypadkowa osoba rozmawiająca przez telefon złapała dziecko i odstawiajała je na chodnik. Odruch. Widziałem takie coś kilka razy i długo się zastanawiłem czy takie zachownaie nie jest w nas zakodowane by automatycznie chronić potomstwo nawet nie swoje. Nigdy nie zdałem sobie trudu by to wyjaśnić z psychologiem, jednak to spowodowało, że zaczełem obserwować osoby niepełnosprawne w tłumie. Wnioski: one radziły sobie całkiem nie źle. Zupełnie nie miały problemu z poruszaniem wymijaniem itp. Czyżby społeczeństwo dawało im karte ulgowego przemieszczania się? Podejżewam że, jest w nas zakodowane lub wyuczone przez społeczeństwo, że należy pomagać innym ludziom.

W kolejnym kroku postanowiłem, że będę w tłumie  śmiało i pewnie iśc przed siebie. W efekcie obijałem się a ludzie wpadali na mnie. Nic przyjemnego. A co jeśli byłbym ślepy? Ciemne okulary troche pomagają ale nadal są zderzenia. Choć tym razem ludzie mnie przepraszali za szturchnięcia. Kolejne przejście tą samą ulicą. Tym razem głowa patrząca w niebo. Zupełnie nie zwracając uwagi na przeszkody. Efekt? 90% mniej szturchnięć i stała predkość.

Z jakiejś przyczyny ludzie się rozstępują. Nawet ci, co szli wolniej przedemna jakoś instyktownie, kątem oka zauważyli wariata, który idzie przed siebie i patrzy w niebo, a mogłoby to doprowadzić do bolesnej kolizji, więc sami bez słowa mnie unikali. Byłem zaskoczony tym wynikem eksperymentu. Powtarzałem go wiele razy. Czasem ktoś na mnie wpadł, potem mówił bym patrzył gdzie ide. Sprawdź sam(a). To działa.

Sposób na szybkie in płynne omijanie tłumu. Znalezione.

Znasz lepszy sposób? napisz w komentarzu.

Wracając do postawionej tezy. Nie jestem pewien czy zachowanie uważania na innych jest instynktowne czy jest wyuczone społecznie. Dochodze do wniosku, że ludzie pomagą sobie, świadomie czy nie.

Altruizm – nieświadomy , Egoizm – świadomy ?

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.